Chrzest Alii

Sezon w tym roku zaczęłam od Chrztu Świętego Alii – wydawało się, że będzie ciężko ze względu na pogodę – było pochmurno, zimno i deszczowo. Jak zawsze okazało się, że wystarczy pogoda ducha, uśmiechy oraz ciepłe chwile i już deszczyk nie był nam straszny!

Przygotowałam dla Was kilka moich ulubionych zdjęć z tamtego dnia – poznajcie rodzinkę Alii!